Druh phm Zbyszek był wodzem przez trzy lata. Miał również to szczęście, że był w delegacji sandomierskiego Hufca na Zlocie w Spale 11 - 15 lipca 1935 roku. Tam świętował 25-lecie ZHP. Na małej wzmiance o tym ważnym wydarzeniu urywa się w kronice historia IV Drużyny Harcerskiej.

fot. zhp.pl
W tym okresie oprócz bycia wodzem, miał też dh Zbyszek inną pasję: fotografowanie. A zaraził się nią w zakładzie fotograficznym „Wenus” u pana Kossowskiego. „Chodziłem do niego po lekcjach. On mnie nauczył jak wywołuje się zdjęcia. To mnie strasznie pasjonowało. Kupiłem sobie stary aparat, a moje pierwsze zdjęcia to oczywiście ule mojego brata Jurka, które sam zrobił.” W roku 1937 wyjechał do Warszawy na studia. Tam pomagał dh Błońskiemu w prowadzeniu gromady zuchowej oraz działał w Kręgu Starszoharcerskim przy SGH. Przed wojną aktywnie działał w „Kuźnicy”- zrzeszeniu harcerstwa starszego.

fot. z archiwum Marii Fularskiej
Dwaj starsi panowie, druhowie po dziewięćdziesiątce - bracia Fularscy. Cisną się na koniec słowa znanej piosenki Wasowskiego i Przybory „Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj, już szron na głowie, już nie to zdrowie, to w sercu ciągle maj”. A w ich sercach ciągle trwa harcerska przygoda.